Zostaliśmy największą prywatną kopalnią w Polsce po tym, jak Enea wchłonęła Lubelski Węgiel Bogdankę – mówi dla portalu wnp.pl Dariusz Dudek, przewodniczący Solidarności w Przedsiębiorstwie Górniczym Silesia.
Na co Pan liczy w roku 2016 w zakresie funkcjonowania PG Silesia?
– Mam nadzieję, że rok 2016 będzie ostatnim trudnym rokiem dla Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia – mając na uwadze to, jak mocno jest rozregulowany rynek węgla na skutek nieodpowiedzialnych decyzji niektórych zarządów spółek węglowych oraz poprzedniego rządu.
Zostaliśmy największą prywatną kopalnią w Polsce po tym, jak Enea wchłonęła Lubelski Węgiel Bogdankę.
Patrzymy uważnie na to, co będzie robił obecny rząd Prawa i Sprawiedliwości, który otrzymał kredyt zaufania od środowisk górniczych. Wierzymy w to głęboko, że dostrzeże też takie podmioty, jak Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia, które płaci podatki w Polsce.
Jaki był dla PG Silesia rok 2015?
– W 2015 roku po raz pierwszy Silesia wydobyła 3 mln ton węgla brutto. Zamknęliśmy rok 2015 wydobyciem tysiąca ton netto na jednego pracownika rocznie, co stawia nas w jednym szeregu z Bogdanką.
Jeżeli chodzi o wynik finansowy, to ukaże się on po audycie w marcu i po zatwierdzeniu przez walne zebranie udziałowców w maju.
Co z zatrudnieniem w PG Silesia?
– W roku 2015 zatrudnienie w PG Silesia zmniejszyło się o 85 osób. W firmie pracuje około 1700 osób i zatrudnienie na tym poziomie ma zostać utrzymane w roku 2016.
Będziemy eksploatować dwie nowe ściany: ścianę 101 i ścianę 161 o wybiegu dwóch kilometrów i o bardzo dobrych parametrach jakościowych węgla.
Rozmawiał: Jerzy Dudała
Artykuł pochodzi ze strony: http://gornictwo.wnp.pl/