Organizacje związkowe działające w PG Silesia zwracają się do wszystkich stron negocjujących umowę społeczną dotyczącą transformacji sektora górnictwa węgla kamiennego, aby ujęły w programie osłon pracowników PG Silesia. Struktura własnościowa podmiotów nie powinna być przeszkodą – zaznaczyli przedstawiciele związków działających w PG Silesia w piśmie do Artura Sobonia, wiceministra aktywów państwowych, pełnomocnika rządu do spraw transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego.
W piśmie związkowcy wskazują, że nie ma znaczenia, czy jest to spółka kontrolowana bezpośrednio, pośrednio czy niekontrolowana przez Skarb Państwa.
W kopalniach tych bez względu na strukturę własnościową pracują polscy obywatele i powinni oni mieć takie same prawa.
Nie wolno dyskryminować pracownika tylko dla tego, że pracuje w prywatnej kopalni – wskazują związkowcy z PG Silesia.
– Czym się różni prywatny właściciel w spółce pośrednio kontrolowanej przez Skarb Państwa, od prywatnego właściciela w spółce nie kontrolowanej przez Skarb Państwa? Niczym, tak samo jest prywatnym podmiotem. Jeżeli tworzy się program dla całego sektora to nie powinien on tworzyć grup uprzywilejowanych – zaznaczyli związkowcy w piśmie do wiceministra Sobonia. Wskazali też, że pracownicy pracujący w kopalni kontrolowanej przez prywatnego właściciela powinni mieć także możliwości skorzystania z pakietu osłonowego w przypadku, gdy właściciel podejmie decyzję o likwidacji kopalni.
– Umowa Społeczna powinna nie różnicować pracowników, a dawać im jednakowe zabezpieczenie socjalne na wypadek utraty miejsca pracy. Rząd Polski pod presją Unii Europejskiej podjął decyzję o likwidacji rynku węgla energetycznego w Polsce do roku 2049. Nie obejmując pakietem socjalnym górników z prywatnych kopalń węgla energetycznego Rząd Polski zmusza właścicieli do zamknięcia swoich firm i wyrzucenia pracowników na bruk bez żadnego zabezpieczenia socjalnego – zaznaczyli związkowcy z PG Silesia. Napisali także: „My też jako Górnicy z Silesii płacimy podatki i składamy się pośrednio na finansowanie tego programu. Przypominamy, że Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia zostało założone przez pracowników w związku z próbą likwidacji zakładu przez ówczesne władze Kompanii Węglowej. Udało nam się znaleźć inwestora, który przez 10 lat był z nami”.
– W tym czasie zmieniliśmy system czasu pracy oraz zasady wynagradzania co pozwoliło na większą przejrzystość w kosztach wynagrodzeń. Zmieniła się organizacja i kultura pracy co spowodowało, że nasza wydajność na jednego pracownika jest najlepsza ze wszystkich śląskich kopalń – wskazali związkowcy. – Mamy nadzieję, że jeszcze wiele lat będziemy na naszej kopalni pracować i że pracownicy PG Silesia Sp. z o.o. pomimo znajdowania się w tym programie nie będą musieli z niego skorzystać – podkreślili związkowcy z PG Silesia w piśmie do wiceministra Sobonia.
– Uważamy, że tworząc jakiś program osłonowy dla branży górniczej powinniśmy być w nim uwzględnieni – komentuje dla portalu WNP.PL Grzegorz Babij, szef Solidarności w PG Silesia. – Chcę tylko przypomnieć że to nie my wybraliśmy kierunek w 2010 roku. Do tego kierunku zmusiła nas ówczesna władza. My tylko zrobiliśmy to do czego zobligowane są związki zawodowe, czyli ratowania miejsc pracy. W związku z tym uważam że pracownicy PG Silesia z tego powodu nie mogą być dyskryminowani – zaznacza Grzegorz Babij.
autor: Jerzy Dudała; źródło wnp.pl